AMBROŻY

Bardzo się sroży Święty Ambroży
Że "jego zdrowia" nikt dziś nie "spożył"
Żeby choć toast, lub zwykłe "sto lat..."
Jakiś przechodzień w niebo zawołał

A tu od rana cisza na ziemi.
Czy ktoś wymazał ten dzień z imienin?
Czy się uwzięli wszyscy na niego
I nie ma w świętach dnia Ambrożego?

Tak się zasępił żałością srogą
Że nic nie spostrzegł, a tuż z za rogu
Cichcem się skrada... Już jest u ganka...
Cała gromada -
Hej! NIESPODZIANKA!