EUGENIA

To jak napad epidemii
Wszyscy mkną do Eugenii
Jeden dźwiga kawiatów bukiet
Inny wzdycha: "Co ja kupię...?"

Gdzie tu znaleźć godny prezent?
To "jej dzień" a ja wciąż nie wiem...
No cóż, nie znam się na kwiatach
Nie wiem jaki lubi zapach...

Ale jedno wiem na pewno!
Znam na świecie tylko jedną
Eu... Więc uczczę ją tym wierszem!
Nie zmam na to rady lepszej.