JUSTYNA

Leżę i patrzę na stalówkę.
Już jest tuż, tuż, już schyla główkę
Już się wydaje, że jej dotknę
I złapię słowa - By ulotne

Złożyły w całość się maleńką.
"Całość", co Justy uczci święto
(Albo Justyny, jak kto woli)
...Lecz ona cofa się powoli...

W rękach poety nagle ginie.
A czas staruszek płynie, płynie
W zegara duszy zakamarkach...
A ja znów czekam - "Pusta Kartka".